Ależ to była frajda!
1. Zagrać w plenerze, na ocienionej scenie amfiteatru znajdującego się w ogrodzie przy tamtejszej farze.
2. W taką piękną pogodę...
3. W pełnym składzie.
4 Za niezłe pieniądze i dla bardzo miłych, serdecznych Gospodarzy, którzy ugościli nas nie tylko obiadem i kolacją, ale obdarowali kwiatami, które jeszcze do dziś cieszą nasze oczy!
5. Dla niezbyt licznej, ale znakomitej publiczności, która chłonęła nasze "Pieśni pogodne".
Ojciec Święty JPII jest Patronem tego miasta, stąd wyjątkowa scenografia naszego koncertu i mój biało-żółty strój.
Tematyka religijna wcale nie zdominowała naszego repertuaru. Po prostu cieszyliśmy się wszystkim, co niebo nam zesłało tego dnia....
Bełchatów leży w fajnej odległości od Krakowa: nie trzeba rezerwować dwóch dni na przejazd, a kiedy droga zaczyna się dłużyć - po jakichś 2 i pół godzinie - to... właśnie dojeżdża się do domu!
Po raz pierwszy zagrał z nami publicznie Jarek Dzień, znakomity krakowski gitarzysta flamenco.
A pieśni przygotowane na naszą kolejną płytę CD znakomicie wpasowują się w każdy pogodny klimat!
Uff, jak dobrze, że znowu koncertujemy!!
Paweł Orkisz
24 czerwca 2021
foto: DP
Poprzedni artykuł
rok 2021
rok 2020, rok 2019, rok 2018, rok 2017, rok 2016, rok 2015
rok 2014, rok 2013, rok 2012, rok 2011, rok 2010, rok 2009