Foto: Zbigniew Fidos, w łódzkiej "Kei", u Krzyśka Zendera.
1. Są takie chwile, kiedy mnie samego zaskakuje, jaki jestem zdolny.
Np. niedawno na fejsbuku jedna z pań przypomniała swoim znajomym, w tym także i mnie, moje własne wykonanie piosenki "To już kwiecień". Obejrzałem z radością. Nagranie robocze, koncertowe, wykonane przez Piotra Czapkiewicza, dźwiek taki sobie, ale... Piosenka ma dokładnie to coś, co mieć powinna. Trochę smutna, trochę pogodna, trochę wiosennie rozmarzona, rozkojarzona. A jakie to fajne tłumaczenie...
2. Są takie chwile, kiedy mnie zaskakuje, jak pięknie gra moja kapela.
Znajdźcie to samo nagranie na YT, o którym powyżej i posłuchajcie, a to Piotra, a to Jarka (zwłaszcza solo pomiędzy wersjami językowymi!). Zagrali dokładnie tak, jak prosiłem, podkreślili właśnie ten nastrój, który ja chciałem wyemanować. Fajnie się maluje takimi zdolnymi muzykami (ich kolorami, ich pędzlami...). Ma to zresztą także i ciemniejsze strony, ale o tym innym razem.
3. Zapraszam do Warszawy, 5 maja o 19.30, do Muzeum Niepodległości na zwykły/niezwykły koncert.
Piosenki turystyczne. Niby to będą takie sobie zwykłe turystyczne śpiewanki, jakie usłyszeć można na szlaku, ale my to naprawdę pięknie gramy. Z każdej takiej miniaturki robimy cudeńko.
- No brylant, no, istny cud - jak śpiewała o skrzypku Herzowiczu niezapomniana Ewa Demarczyk.
Perełki, w wykonaniu Maestro Pawła, oraz mistrzów Piotra i Zygmunta.
Jesteśmy jednymi z ostatnich, co tak poloneza wiodą...
na zdjęciu: Zygmunt Golonka
4. Ogólnie to kocham świat, ale czasem się nim także brzydzę.
Jakiś idiota z FBI powie np. coś, co obraża nas, naszą lojalność, tolerancyjność, więcej, honor i pamięć naszych Rodziców i Przodków. Wyzwie nas od morderców, od katów, od ludzi niegodnych i bez honoru... A my? Jakieś pojękiwania, jakieś noty protestacyjne, jakieś delikatne komentarze, żeby tylko nie urazić, a to "światowej opinii publicznej", a to Żydów amerykańskich, a to polskich...
A reakcja powinna być krótka i dobitna.
- Pan kłamie, Panie Comey. Pan jest niedouczonym kłamcą. Ujawnione po latach dokumenty pokazują, że dużo większą winę w dopuszczeniu do Holocaustu mają władze USA, których jest Pan reprezentantem. To Pan jest reprezentantem narodu, którego obojętność wobec znanych im faktów, umożliwiła rozwinięcie przez hitlerowskie Niemcy przemysłu śmierci.
- Proszę spojrzeć w lustro. Tam Pan zobaczy przedstawiciela narodu, który wobec Żydów jest o wiele bardziej winien, niż ci, o których tak nieżyczliwie zechciał Pan wspomnieć w swojej mowie.
Trzeba walić grubo, ostro, zerwać współpracę, zastosować okresowy zakaz wjazdu. Nie wiem, ale dość mam tych wszystkich podskoków i ukłonów.
Żydzi z kolei, którzy oskarżają wszystkich o antysemityzm, niech zapytają sami siebie, czy oni sami nie są anty... Antyarabscy, antypolscy itd.
Poza tym Żydzi wcale nie są bardziej nieszczęśliwi, niż wiele innych narodów. Mieli, bądź mają swój Holocaust Kurdowie, Polacy na Wołyniu, Hutu w Rwandzie, Ormianie z rąk Turków. Każde ludobójstwo jest straszne. A nie brakowało i nie brakuje ich w historii. Teraz swój Holocaust mają np. chrześcijanie w wielu krajach tzw Trzeciego Świata.
- I co? I nic. Świat milczy. Milcząco pozwala.
A to jest teraz, tutaj. Nie w historii, nie kiedyś tam...
5. Rozumiem traumę środowisk żydowskich i ich alergię na słowo "Polska". Dla nich to jeden wielki cmentarz. Ale to jest wyłącznie ich prawda o naszym kraju. I to też nie cała.
Nasza prawda jest inna.
Nasza prawda jest taka, że Polska to jest nasza ziemia, nasz dom i nasza Ojczyzna. Polska to nasze kwiaty, lasy, łąki, kraj piękny i żyzny.
Jesteśmy - i byliśmy przez wieki - narodem otwartym i tolerancyjnym. To dlatego Żydzi tu przyjeżdżali, osiadali się, robili interesy i współtworzyli z nami ten nasz wspólny dom, Polskę. Współtworzyli naszą kulturę, naukę, gospodarkę... W 1939 roku napadł na nasz kraj nasz wspólny wróg, który siłą wprowadził swoje prawo, które z nas, Polaków, czyniło niewolników, a Żydów nakazywało unicestwić. My zaś, za pomoc choćby jednemu Żydowi, albo nawet za nieprzekazanie donosu do władz skazywani byliśmy na śmierć, łącznie z całą rodziną. Straszne prawo, ale prawo, bo poparte karabinami maszynowymi.
- Jestem ciekaw, jakby się zachował kłamliwy Pan Comey, gdyby mu przyszło żyć w latach 40. w Warszawie, albo na polskiej prowincji. Bo mam prawo przypuszczać, że raczej zachowałby się tak, jak cały jego rząd, jego naród, jego społeczeństwo. Prawdopodobnie położył uszy po sobie. I pozwolił wymordować cały naród. Bez mrugnięcia okiem.
Ja z Polski, jej współczesności i historii, w tym także z zachowań znakomitej większości Polaków w czasie wojny wobec Żydów, jestem dumny.
Każdego kto twierdzi, że jest inaczej, trzeba nazwać kłamcą.
Nie wiem w jakie polityczne gierki gra teraz cały ten liberalno-zachodnio-prożydowski świat. Ale mnie to brzydzi.
I trochę jednak także śmieszy, zwłaszcza w kontekście rosnącej potęgi Chin, zresztą całej Azji, imperialnej pozycji Rosji i jej sojuszników. Rosja potęgą jest i będzie, zwłaszcza w świecie w którym liczą się surowce, intelekt, zdolność przetrwania i tężyzna fizyczna.
My, biali ludzie, ateiści, chrześcijanie i Żydzi, biedni i bogaci, powinniśmy w tym obecnym świecie bardzo uważać, żeby nie pogłębiać podziałów. Nie obrażajmy się nawzajem, nie oszukujmy. Róbmy razem biznesy i bardzo dbajmy o dobre relacje między nami.
Bo ci, którzy są z dala od naszego kręgu (muzułmanie, Azjaci...) patrzą na nas wilkiem i ostrzą, już i tak ostre, kły.
Eee tam, to już może lepiej pośpiewajmy??
W Warszawie??
na zdjęciu: Piotr Bzowski
Kraków, 28 kwietnia 2015
foto: Zbigniew Fidos
Poprzedni artykuł
rok 2015, rok 2014, rok 2013, rok 2012,
rok 2011, rok 2010, rok 2009