Pierwszy raz przy pełnym takielunku / e / D / e / e /
trzymam ster i biorę kurs na wiatr! / e / D / e / e /
I jest jak przy pierwszym pocałunku, / a / H7 / e / e /
w ustach sól, gorącej wody smak. / a /H7 / e / e /
ref. O-ho-ho, przechyły i przechyły, / a / H7 / e / e /
o-ho-ho, za falą fala mknie, / a / H7 / e / e /
o-ho-ho, trzymajcie się dziewczyny! / a / H7 / e / e /
Ale wiatr, ósemka chyba dmie. / a / H7 / e / e /
Zwrot przez sztag! – O’key, zaraz zrobię!
Słyszę jak kapitan cicho klnie.
Bo gubię wiatr i zamiast w niego dziobem,
to on mnie od tyłu... kumple w śmiech! (ref.)
Hej, ty tam, za burtę wychylony!
Tu naprawdę się nie ma z czego śmiać!
Cicho siedź i lepiej proś Neptuna,
żeby coś nie spadło ci na kark! (ref.)
Krople mgły, w deszczowych kropel pyle
tańczy jacht, po deskach spływa dzień.
Jutro znów wypłynę, bo odkryłem
morze, noc, żeglarską starą pieśń. (ref.)
sł. muz. Paweł Orkisz
Informacje o piosence
rok powstania: 1985 (jesień, na jachcie "Sen" Willego Kryski)
uwaga: tę piosenkę "podarowałem" harcerskiemu zespołowi Bra-de-li z Radomia, który ją po raz pierwszy zaśpiewał chyba w 1985 lub 1986, na kilku harcerskich przeglądach i festiwalach; ja zacząłem ją śpiewać wiele lat później, już po 2001 roku (!)
rok i miejsce pierwszego nagrania (przeze mnie): 2001, Amadeusz Studio Sułkowice
CD: "Przechyły"oraz "Żeglarskie impresje"