Odezwij się choc do mnie raz,
pocałuj, otrzyj łzy.
Cóż, muszę odejść, na mnie czas,
choć noc księżyca srebrem lśni.
Ref. Ech, raz, jeszcze raz, jeszcze jeden, jeszcze raz..
Ech, raz, jeszcze raz, jeszcze jeden raz.
Miałem żonę kiedyś ja,
Która mnie nie kochała,
a gdy zdradziła pierwszy raz,
to potem powiedziała...
Ref. Ech, raz, no to jeszcze raz
i jeszcze jeden, jeszcze raz...
Lecz jest jakaś dziwna moc
w skrzypcach u Cygana,
że sam nie wiesz kiedy noc
zbliża się do rana.
Ref. Ech, raz, jeszcze raz,
Jest w Paryzu, mieście tym,
takie małe bistro,
gdzie z napojów pija się
tylko naszą czystą.
Ref. Ech, raz, jeszcze raz,
... nalewaj Staszku, Maćku, Franku...
Lecz wiem, czemu w oczach Twych
lśnią łzy srebrnej rosy.
Będziesz teraz wołać mnie
wśród bezsennych nocy.
Ref. Ech, raz, jeszcze raz, ...