czasem tytułowałem: MODLITWA - za tych, którzy zasłużyli na kamień
rytm: 6/8 spokojnie; ref. 4/4 smutno, powoli
My - bici, my - torturowani, / a / a /
w nocy nas budzą okrzykiem: „z nami!”. / d / a /
Po ulicach, z automatem w garści, / d / a /
aniołowie spacerują... trójkami. /F,E7/ a /
My - lżeni, my - upokorzeni, j.w.
w dłoniach nam został strzęp godności,
wielkie serce z zamkniętymi ustami
i zszargane prawo do wolności.
ref.: Za tych prosimy, którym by lepiej / a / a /
uwiązać było u szyi kamień: / d / a /
Zmiłuj się, Boże, nad nimi i nami. /F,E7/
Przebacz im, Panie, jak my... (przeklinamy) /F,E7/ a /
(rzadko śpiewana zwrotka:
Dla nas jest ochłap z pańskiego stołu, codziennie rano musztra dziennika.
Cały dzień w kołowrocie bezsensu, capsztyk obelg taki nasz dzień zamyka.)
Kłaniać umiemy się już nisko,
zakombinować jak należy,
dorobić w pracy, kupić na lewo,
donieść dyskretnie, wygryźć, by przeżyć...
My - przez Ojczyznę rzucani na szaniec
w imię miłości nie tylko własnej...
Kto nas tak zmienił, że wstyd uwierzyć?
Kto naszą dumę przekuł na miazgę?
My - ojcowie, synowie, bracia,
ludzi uczciwych, mądrych, odważnych...
Nie tych nijakich, nie tych sprzedajnych,
nie tych z oklasków, z obrad, z radia...
My nie zamknięci, bo niegroźni,
bo w własne sprawy uwikłani...
czy znowu przyjdzie nam zapomnieć,
i znów obudzić się w otchłani?
ref.: Za tych prosimy, którym by lepiej
uwiązać było u szyi kamień:
Zmiłuj się, Boże, nad nimi i nami.
Przebacz im, Panie, jak my... przeklinamy!
sł. muz. Paweł Orkisz
Informacje o piosence: mocna to była pieśń, jedna z moich najmocniejszych. W nawiązaniu do Ewangelii o zgorszeniu i gorszycielach, którym „lepiej by było uwiązać u szyi kamień”… Strasznie przykro było patrzeć na tak upodlony, zniewolony naród!
rok powstania: 1982
rok i miejsce pierwszego publicznego wykonania: nie pamiętam, ale śpiewałem to często
rok i miejsce pierwszej publikacji: kaseta „Komentarz” (wyd. Niezależna Oficyna Wydawnicza, Kraków - Nowa Huta 1984)
CD: "Komentarz"