jak dwa rozdziały tej samej książki
tak jak dwie gwiazdy archipelagu
jak dwa uśmiechy jednej jabłoni
jak w korcu maku
pośród miliona drobin atomów
w kolorach tęczy wśród tylu myśli
pośród tysiąca tajemnych pragnień
my siebie znaleźliśmy
wśród wielu dróg ścieżek donikąd
wśród wielu gwiazd i błędnych ogni
jak dwa odbicia ogromnej rzeki
sobie podobni
odnaleźliśmy się pod gwiazdami
dotknęliśmy siebie jeszcze nieśmiało
i pokochali i pofrunęli
razem w nieznane
a dobry Bóg jak złoty talar
nad nami w niebie śmiał się radośnie
bo dwie połowy się odnalazły
będą całością