Obraz Twój, Pani, odkąd pamiętam, był tu od zawsze.
Do Niego biegli, Jemu składali, On im wystarczał.
Był pięknym mitem, oddechem wiary i źródłem starym.
Do Niego biegli, Jemu składali, jest częścią ściany...
Oczy Twe, pani, odkąd pamiętam, za mną błądziły.
Cierpliwe takie, głębokie, ufne i pełne siły.
I choć Ich nieraz tysiące próżno wypatrywały,
potrafią patrzeć..., potrafią kochać i puste ramy!
Uwięziliśmy Ciebie w nałogach, w maleńkich świństwach,
W zbędnych machlojach, w niedobrych słowach, w pokrętnych myślach.
Oczy Twe, Pani, patrzą zza kraty, patrzą i płaczą...
Nie płacz nad nami, módl się za nami, Serdeczna Matko.
sł. muz. P. Orkisz
WSTĘP //: d,,,C / FgCA / d / d ://
zwrotka / d / / / / g / / / / A7/ / / / d / / / /
//:g / / d / /A7 / / d,,,C / FgCA / d / d ://
/ d,,,C / FgCA / d / d /