Muz. trad.
Słowa: Marek Szurawski
a e a e
Nasz „Diament” prawie gotów już, w cieśninach nie ma kry.
a e d e a
Na kei piękne panny stoją, w oczach błyszczą łzy.
a e a e
Kapitan w niebo wlepia wzrok, ruszamy lada dzień,
a e d e a
Płyniemy tam, gdzie słońca blask nie mąci nocy cień.
a G a a G a
A więc krzycz: O-ho, ho! Odwagę w sercu miej!|
C G d a d e a
Wielorybów cielska groźne są, lecz dostaniemy je.
Hej, panno, po co łzy? Nic nie zatrzyma mnie.
Bo prędzej w lodach kwiat zakwitnie, niż cofnę się.
No, nie płacz, wrócę tu, nasz los nie taki zły
Bo da dukatów wór za tran i wielorybie kły.
A więc krzycz: O-ho, ho! Odwagę w sercu miej! ...
Na deku Stary wąchał wiatr, lunetę w ręku miał.
Na łodziach co zwisały już, z harpunem każdy stał.
Dmucha tu! I dmucha tam! Ogromne stado wkrąg! (Hej!)
Harpuny, wiosła, liny brać! I ciągaj, brachu, ciąg!
A więc krzycz: O-ho, ho! Odwagę w sercu miej! ...
* * *
A dla wieloryba już ostatni to dzień
Bo śmiały harpunnik uderza weń.
(A więc krzycz: O-ho, ho! Odwagę w sercu miej! ...)