(tytuł oryginału: Malitwa) 

Dopóki nam ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak,
Panie, ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak:
mędrcowi darować głowę racz, tchórzowi dać konia chciej,
sypnij grosza szczęściarzom - i mnie w opiece swej miej. 

Dopóki nam ziemia kręci się, o Panie, daj nam znak.
Władzy spragnionym uczyń, by władza im poszła w smak.
Hojnych puść między żebraków, niech się poczują lżej.
Daj Kainowi skruchę - i mnie w opiece swej miej. 

Ja wiem, że Ty wszystko możesz. Ja wierzę w Twą moc i gest,
jak wierzy żołnierz zabity, że w siódmym niebie jest.
Jak zmysł każdy chłonie z wiarą Twój ledwie słyszalny głos,
jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc co niesie los. 

Panie zielonooki mój, mój Boże jedyny, spraw.
Dopóki nam ziemia kręci się zdumiona obrotem spraw,
dopóki czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej,
Dajże każdemu po trochu... i mnie w opiece swej miej. 


tłum. Andrzej Mandalian  


wolno, na 12/8
zwrotka        / a / d / E7/ a /   C / d / G7 / C /
             / A7/ d / H,d6/ E,E7 /
                 //: a, A7 / d / E,E7 / a ://