radio krakow.zespol02
Już po naszym koncercie w Radio Kraków.
Ci wszyscy spośród licznie zgromadzonej publiczności, którym się wydawało, że nagrywanie płyty to zadanie łatwe i przyjemne, chyba trochę byli zaskoczeni. Toż to harówka!!!
Wprawdzie ładnie się uśmiechaliśmy i graliśmy z polotem, ale tym razem to nie publiczność była najważniejsza, lecz zapis dźwiękowy. 
radio krakow.pawel01
Ważne były takie drobiazgi i "szwy", których zwykle nie słychać na koncercie: strojenie, tempo utworów, powtórzenia...

radio krakow.pawel02
Praca w studio nad takim materialem polega potem na wyrzucaniu zbędnych elementów, podmianie frazy zagranej gorzej, podobną frazą zagraną lepiej.
Ale żeby mieć taki materiał, żeby mieć z czego w studio wybierać, poszczególne elementy: wstępy, melodyjki, refreny... gra się kilka razy, w efekcie każdy utwór był ciut dłuższy.

Również ilość utworów. Nie lubię, jak mi ktoś każe zadowolić się 9-10 piosenkami. Na moich płytach jest zwykle 14-18 utworów.
Ale żeby mieć na płycie 15 dobrze zagranych piosenek, zagraliśmy na koncercie aż 18, czyli... znowu dłużej.

Koncert trwał całe 2 godziny 15 minut, czyli dość długo, może nawet za długo dla tych, którzy przyszli się rozerwać.
Za to moi prawdziwi fani docenią z pewnością nasz trud i będą mieli szacunek dla uczciwej pracy.

radio krakow.piotr01Tak się tłumaczę, bo wiecie czego mi zabrakło? - Prawdziwej, rozluźniającej i odświeżającej owacji.
Skromny jestem, co?
Publiczność wprawdzie wstała na koniec, bijąc brawo, i ludzie uśmiechali się wychodząc, ale... to nie był dla Was rozrywkowy koncert.
Noooo, nie był!

Od jednego z przyjaciół dostałem taką pierwszą recenzję, na gorąco:
było super --- dopracowaliście wszystko na maxa--- tylko mi brakowało tego waszego luzu --- ale wiem, wszyscy przeżywaliście to wydarzenie
I dalej: moim skromnym zdaniem było suuuuper --- akustycznie doprowadziliście wszystko do perfekcji.

 
Wszyscy koledzy zagrali znakomicie, ale mnie szczególnie spodobał się utwór  "Wśród światów stu" w wykonaniu Jarka Miszczyka.
To wreszcie było to!!!

Pokazanie klasy, wyobraźni, wydobycie tych przestrzeni, które w głowie każdego z moich muzyków tworzą różne galaktyki.
Taki jest mój cel, bardzo bym chciał być takim liderem.A razem tworzymy ... Drogę Mleczną?
Przypomnę nazwiska towarzyszących mi artystów:
Piotr Bzowski - gitara,
Jarosław Miszczyk - fortepian,
Michał Rapka - bas.


Dodam jeszcze, że koncert zorganizowała Anna Słońska-Zemła, poprowadziła Agnieszka Barańska, a pierwsze fotografie już w nocy przysłał mi p. Jerzy Klasa, dzięki któremu chciało mi się od rana zasiąść przy komputerze i podzielić się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami.
Dziękuję!
(Specjalne podziękowania dla Małgosi i Andrzeja - już oni wiedzą za co!)
radio krakow.jarek01
Ważne, że atmosfera w zespole jest dobra, że się rozumiemy, że sobie wybaczamy, że potrafimy się porozumieć. A że teraz jesteśmy zmęczeni???
Kto o tym będzie pamiętał za kilka tygodni, kiedy będziemy mieli w dłoniach pierwsze egzemplarze naszej pierwszej wspólnej płyty?
Wspólnej, również z publicznością krakowskiego Studia im. Romany Bobrowskiej.

Publiczność była znakomita!!!
Kiedy zapytałem akustyków o pierwsze wrażenia po tym koncercie, odpowiedzieli, że wszystko było fajne, delikatne, uporządkowane. Ale "publiczność śpiewała znakomicie, aż żal nie nie mieliśmy na sali 2-3 więcej mikrofonów, bo wśród publiczności było kilka takich głosów, które na pewno w chórkach mogłyby zaistnieć na scenie".
Przekazuję Państwu ten komplement z największą radością!
radio krakow.michal01

Dostałem też drugą recenzję i nawet zastanawiałem się, czy mi ją wypada opublikować.
Ale chyba tak, przecież jej autor, Andrzej, zna się na muzyce, od lat jest didżejem: wczorajszy koncert - cuuudo, nareszcie akustycznie wspaniale, atmosfera - brak słów. Twój głos romantyczny, liryczny, czasami drapieżny, gitara Piotra - cuuuudo, maestro Miszczyk - brak słów, nie wiem co napisać (wiem: kupcie mu Steinway'a), bas Michała - stonowany.
Nie zmieniaj na płycie ani jednej nutki,  jak to zrobisz, to cię opieprzę. Ta płyta na brzmieć jak wczorajszy koncert!

Krótki film z koncertu przygotował Jerzy Klasa: tutaj .
* * *

A na razie: bohaterowie są zmęczeni!

radio krakow.pawel03


Kraków, 13 lutego 2011, g.9.46

Poprzednio pisałem:

rok 2016, rok 2015, rok 2014, rok 2013,
rok 2012, rok 2011, rok 2010, rok 2009